Jan "Myslnik" Herman

Sąd nad stanem wojennym

2012-01-12 16:39

Właśnie słucham – szeroko rozdziawiając gębę, oczy i uszy – ustnego uzasadnienia wyroku wobec Eugenii Kempary, Stanisława Kani, Czesława Kiszczaka. Z każdą chwilą mam coraz pełniejszą świadomość, że na podstawie takiego uzasadnienia można będzie skazać każdą grupę spośród elity władzy, która kierując się racjami wyższymi (w swoim mniemaniu), a tym bardziej pobudkami niższej miary, podstępem, z wykorzystaniem pełnionych funkcji, doprowadzi ogół ludności do funkcjonowania w rzeczywistości gorszej niż potencjalnie możliwa.


Drżyjcie, którzyście jakąkolwiek władzę, urząd, funkcję piastowali. Już ja wam się dobiorę do d…


A teraz poważnie.


Sądy mają psi obowiązek rozważać wszystkie okoliczności sprawy, w której rozstrzygają. W ocenie działania wodzów stanu wojennego sądy muszą rozstrzygać na następujących osiach:


1.    Czy funkcjonariusz kontaktujący się w tajemnicy z innym funkcjonariuszem w ramach przygotowań logistycznych operacji (np. reformy) – jest automatycznie członkiem związku przestępczego;
2.    Czy przygotowywana operacja chroniła jakieś dobro wyższe, ewentualnie, czy wprowadzała rzeczywistość lepszą (znośniejszą) niż ta, która miała(by) miejsce bez wprowadzenia operacji;
3.    Czy przeciwnik operacji miał wpływ – poprzez swoje działania i zapowiedzi – na pogarszanie rzeczywistości, tym samym przyczynia się pośrednio do podjęcia decyzji o operacji;
4.    Czy przeciwnik operacji – poprzez swoje działania i zapowiedzi – uniemożliwiał normalne zarządzanie nawą publiczną (pełnienie swoich funkcji i urzędów);
5.    Czy dążenie do wprowadzenia operacji „z zaskoczenia” może być uzasadnione zagrożeniem jej nieskuteczności w przypadku jawności;
6.    Czy „nagięcie” (naruszenie) konstytucyjnych kompetencji ustrojowych Rady Państwa da się wytłumaczyć intencjami gangsterskimi, czy raczej przesłankami wyboru mniejszego zła;
7.    Czy pragnienie ochrony tzw. systemu, w którym z mandatu wyborczego pełni się najwyższe funkcje i urzędy, jest intencją naganną, nawet jeśli ów mandat jest naciągany;


Pomijam w tej sprawie oczywistą, żałosną nieefektywność ekonomiczną stanu wojennego: efektywność polityczna jest niepodważalna: uspokojenie nastrojów, likwidacja festiwalu strajkowego, uspokojenie agresji, ład społeczny (uciążliwy, ale ład).

Pomijam oczywiste represje stanu wojennego wobec internowanych i nieinternowanych, które stan wojenny "przykrywał życzliwie", ale które mają miejsce wszędzie i zawsze, ze względu na małość i podłość wielu funkcjonariuszy i urzędników.

W kategoriach „wejdą – nie wejdą” w ogóle odmawiam dyskusji. Sprawa ma charakter nasz, wewnętrzny. Jest sprawą między Ludem a Władzą. ostatecznie bardziej "weszli" i narobili szkód Reagan i światowa finansjera, niż "radzeccy".


Sąd sądzący troje osób „z tamtych czasów” na każdej z wymienionych osi przyjął stanowiska bliższe oskarżycielom niż obrońcom: uznał, że istniał związek przestępczy (do tego zbrojny), uznał, że nie było dobra wyższego usprawiedliwiającego wprowadzenie stanu wojennego, zupełnie abstrahuje od roli opozycji w pogarszaniu sytuacji i w paraliżowaniu państwa, uznał że dążenie do zaskoczenia jest grzechem (czynem zabronionym), uznał, że nie miał miejsca wybór pomiędzy „dwojgiem złego”, uznał, że umiłowanie ustroju zwanego socjalizmem realnym lub komunizmem jest okolicznością obciążającą.


Nie, Czytelniku, nie będę wygłaszał swojego zdania, zwłaszcza politycznego, w rozumieniu „jestem za Generałami albo mam ich za zbrodniarzy”. Wygłosiłem swoje zdanie m. in. w dniu 13 grudnia ubiegłego roku w notce „Ja bym wszczął inna wojnę” (TUTAJ): oddać przedsiębiorstwa w ręce załóg (uspółdzielczenie), a jeśli popadną w długi – umawiają się z rządem.


Chcę tylko zauważyć, że jeśli dziś, będąc mądrzejsi o 30 lat, uważamy wprowadzaczy stanu wojennego za winnych z uzasadnieniem, jak przed chwilą podał sąd w Warszawie – to z tym samym uzasadnieniem można skazywać wszystkie elity – w dodatku za to samo – które uruchamiały i twórczo rozwijały Transformację.


I spróbuję tej drogi.
 

 

 

Wyszukiwanie

Kontakty

Pasje-moje