Jan "Myslnik" Herman

Rozgdakane rewolucje i gabinetowa Europa

2011-12-10 10:51

W piątek, 9 grudnia 2011, Robertowi Schumanowi ostatecznie podziękowano, zaś cichcem zajęto się projektem Jeana Monneta.

 

W ostatnich miesiącach, jeśli wierzyć doniesieniom medialnym, najwięcej dzieje się w Arabii (gdzie „odwieczne” satrapie są wypierane przez te „żarłoczne nowocześniej”), w Rosji (gdzie inteligencka młodzież wielkich miast chce utopii, czyli demokracji), w Ameryce (gdzie układ finansowo-gospodarczo-militarny dławi odruchy samorządne) oraz w Europie, po której krążą Oburzeni.

 

Nieprawda: najwięcej dzieje się cichcem, w przestrzeni europejskiej biurokracji, gdzie lwy gabinetowe i mrowie ich szarych asystentów pracowicie przebudowują formalną konstytuantę Unii, udając, że robia to w porozumieniu ze swoimi społeczeństwami.

 

O co chodzi w Europie?

 

1.      Robert Schuman stał się osobowym symbolem idei Europejskiej Republiki Kultur. Nawiązał bowiem do helleńskiej koncepcji Multi-Polis (państw-miast) i dojrzalszej romańskiej koncepcji Prowincji. Koncepcja ta zakładała, że każda dająca się wyodrębnić, oparta na spójnej kulturze i gospodarująca na jakimś wyodrębnionym lądzie społeczność ma prawo do własnej samoorganizacji, a jednocześnie ma prawo do uczestnictwa w procesie pan-integracji. W koncepcji tej sprawy cywilizacyjno-kulturowe i dysputa międzykulturowa stanowiły i stanowią sedno projektu. Prawzory takiej Europy, to między innymi greckie amfiktionie i symmachie (Ateński Związek Morski, Związek Spartański), model integracji obowiązujący w Cesarstwie Rzymskim, model integracji chrześcijańskiej Europy w okresie średniowiecza (Karol Wielki, Święte Cesarstwo Rzymskie Narodu Niemieckiego, koncepcje Pierre Dubois'a, 1250-1322, Króla Czech Jerzego z Podiebradu,1458-1471), koncepcje integracyjne ery nowożytnej (Maksymiliana Sully de Bethune, 1560-1641, Charlesa-Francoisa Castel de Saint-Pierre, 1658-1743) czy koncepcje współczesne (Richard Nikolaus Coudenhove-Kalergi, Aristide Brand). Do Roberta Schumana niech tu „dosiądą się” też „królestwo Jafeta” w ramachOrbis christianus, przedstawiona w 1464 r. przez króla Czech Jerzego z Podiebradów wizja jedności polegająca na „związku księstw chrześcijańskich", francuskiego mnicha Emeryka Lacroix (Crucé) utopia pojednania z 1623 r., księcia Maximiliena de Sully z 1641 r. idea „republiki chrześcijańskiej", opata Saint-Pierre z 1728 r. i deklaracja w sprawie „wiecznego pokoju", Kongres Wiedeński i Święte Przymierze władców (obradował w latach 1814-15), Giuseppe Mazziniego „federacja republik", bez instytucji ponadnarodowych, w manifeście „Młoda Europa" z 1843 r. (dla Europejskiego Komitetu Rewolucyjnego), Pierre’a Josepha Proudhona koncepcja „federacji federacji" ogłoszona w 1863 r., Charlesa Lemonniera, założona w 1867 r. Liga Pokoju i Wolności, do której przystąpili Giuseppe Garibaldi i Wiktor Hugo, De Gaulle'owska „Europa ojczyzn", itd. Grzechem pierworodnym tej koncepcji w nowej, XX-wiecznej redakcji jest to, że integrację rozpoczęto (i ugruntowano) na relacjach stricte gospodarczych. Podobnie – w odróżnieniu od Hellady – grzechem Imperium Romanum była dominacja sfery polityki nad sferą kultury i idei.;

 

2.      Z tego grzechu zrodziła się Bezgłowa Republika Państw, która dojrzewała na następującej ścieżce: Konwencja o Unii Celnej Państw Beneluksu(The Benelux Customs Union, 5 września 1944 r.), Traktat Brukselski (The Treaty of Economic, Social, and Cultural Collaboration and Collective Self-defence, 17 marca 1948 r. - kontynuacja Traktatu z Dunkierki, podpisanego 4. 03. 1947 r. przez Francję i Wielka Brytanię wobec rosnącego zagrożenia ze strony Związku Radzieckiego), Organizacja Europejskiej Współpracy Gospodarczej (Organization for European Economic Co-operation, 16 kwietnia 1948 r. w celu koordynowania realizacji pomocowego Planu Marshalla), Europejska Wspólnota Węgla i Stali (EWWiS - 18 kwietnia 1951 r., tzw. Traktat Paryski), Europejska Wspólnota Gospodarczea (European Economic Community) i Europejska Wspólnota Energii Atomowej (EWEA/EUROATOM, ang. European Atomic Energy Community) –Traktaty Rzymskie z 25 marca 1957r., Jednolity Akt Europejski (Single European Act, 17 i 28 lutego 1986 r.), Traktat z Maastricht o Unii Europejskiej (Treaty on European Union, 7 lutego 1992 r.), Traktat Amsterdamski (Treaty of Amsterdam, 2 października 1997 r.), Traktat Nicejski (Treaty of Nice,opubl. 30 stycznia 2001 r.), Układ z Shengen (26 marca 1995 r.), Konstytucja dla Europy (29 października 2004 r.), Traktat Lizboński (Treaty of Lisbon amending the Treaty on European Union and the Treaty establishing the European Community,13 grudnia 2007 r.).Mnogość i złożoność aktów założycielskich stała się swoistym „znakiem” Europy;

 

3.      Długa lista dokumentów założycielskich wzajemnie się na siebie powołujących, niezliczona ilość procedur, instrukcji, organów, kodeksów, instytucji wspólnotowych, hybrydowa konstrukcja para-władzy pan-europejskiej (Unia Europejska to „mix” instytucji międzynarodowych pod egidą Rady Europejskiej, instytucji konfederacyjnych pod egidą Rady Unii Europejskiej i Parlamentu Europejskiego oraz instytucji federacyjnych pod egidą Komisji Europejskiej) – wszystko to wytworzyło bezosobowy tygiel decyzyjny, spowolniło procesy decyzyjne (uzgodnieniowe), wygenerowała setki absurdów (krzywizna banana, marchewka – owocem, itd.) – wszystko to czekało tylko na pretekst, aby przejść do następnego etapu integracji, czyli wspólnego państwa europejskiego. Na tym tle zresztą pojawiły się podziały na Europy „różnych prędkości”, może na Europy „wspólnowalutową” i „out of currency”, rywalizacja w najsilniejszej trójce (Paryż, Berlin, Londyn). Ostatecznie, w tych dniach, pośród setek drobnych rozgrywek wewnątrzkrajowych i zakulisowych, postawiono pierwszy krok na drodze do Paktu Fiskalnego (Bruksela, 9 grudnia 2011 r.), który jest początkiem drogi ku Scalonym Stanom Europy, czyli scentralizowanego związku para-autonomicznych państw (nie krajów). Przykładem unifikacji, „federalności” i „punktowości” decyzyjnej jest postanowienie o tym, iż dwa fundusze ratunkowe strefy euro – Europejski Mechanizm Stabilizacyjny (ESM) oraz Europejski Fundusz Stabilizacji Finansowej (EFSF) – będą zarządzane przez Europejski Bank Centralny;

 

Z powyższego widać, skąd mi się bierze pogląd o tym, iż Europa bankrutuje. Od swego helleńskiego zarania Europa była zanurzona w mega-demokratycznym koncepcie „bratniej rodziny równych sobie”. Długa lista rozmaitych pomysłów, wymieniona w pierwszym akapicie powyżej, stanowiła rozwinięcia tej idei, redagowane dla czasów, w których je spisywano. Luksemburczyk Robert Schuman okazał się ostatnim, który w pełni świadom tego, co mówi, nawiązywał do tej konstytuującej Europę, oryginalnej i jedynej na przestrzeni dziejów, idei Republiki Kultur.

 

W swojej deklaracji, którą przygotował wspólnie z Jeanem Monnetem i innymi, a wygłosił 9 maja 1950 r., prawie dokładnie w piątą rocznicę zakończenia II wojny światowej, pisał: „Europa nie powstanie od razu ani w całości: będzie powstawała przez konkretne realizacje, tworząc najpierw rzeczywistą solidarność”. Wprawne oko zauważy, czytając całą Deklarację, że dyplomata i mąż stanu Schuman mówił innym językiem niż praktyk-technokrata Monnet: pierwszy widział tygiel solidarnych narodów, drugi widział korporację projektów gospodarczych.

 

Bankructwo Europy (w wymiarze filozoficznym, który przekłada się na jej gasnąca atrakcyjność globalną) bierze się stąd, że jedyne, czym dysponowała na wyłączność (demokracja, obywatelstwo, samorządność, praktyka agory-forum) – właśnie odkłada ona do lamusa, sama utraciwszy w te wartości wiarę.

 

Gdyby nie sytuacja podbramkowa, w postaci myszkującej po Europie gruźliczej zapaści budżetowo-finansowej – nawet byśmy nie wiedzieli, że na zapleczu nam szykują takie dania.

 
 
 

 

 

Wyszukiwanie

Kontakty

Pasje-moje