Jan "Myslnik" Herman

GUC, służba celna

2010-11-16 10:51

 

Jan Herman                                                                                    Warszawa, 16 listopada 2010 r.

Adres do korespondencji:

05-827 Grodzisk Mazowiecki

Ul. Szkolna 6 m 3

GSM: 0.697685336

 

 

 

Sz.P.P.

Minister Finansów R.P.

Szef Służby Celnej R.P.

Warszawa

 

 

Zwracam się z uprzejmą prośbą o skontrolowanie postępowania Dyrektora Izby Celnej w Białymstoku pod kątem praworządności – przestrzegania prawa – oraz jego nadzoru nad załogą (szczególnie Radcą Prawnym W. Dziemachem).

 

13 sierpnia 2010 wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Pragi-Północ (Sygn. Akt. I C 819/09) „wygrałem” proces o odebranie tytułu wykonalności (dotyczy domniemanego zadłużenia), który wytoczyłem z powództwa cywilnego Izbie Celnej w Białymstoku. Mimo, że od tego czasu upłynęło ponad trzy miesiące, a wyrok się uprawomocnił – Komornik – zleceniobiorca działający na zlecenie Izby Celnej w Białymstoku – nadal obciąża moje dochody i majątek, co doprowadza do paradoksów: odbieram w Białymstoku zwrot niesłusznie pobranych kwot, a Komornik nadal usiłuje je ściągać!

 

Izba Celna w Białymstoku zwróciła mi część pobranych przez Komornika kwot, po „resztę” odsyłając do Komornika, który nie dość, że jest zleceniobiorcą Izby Celnej a nie moim, to jeszcze pisemnie odmówił podporządkowania się prawomocnemu postanowieniu Sądu! W moim przekonaniu stroną, która przegrała ze mną proces i powinna wypełnić postanowienia wyroku – jest Izba Celna, a jej relacje z Komornikiem nie są moim „zmartwieniem”.

 

Jako „odprysk” do odrębnego postępowania ze sprawy 819/09, toczy się przed tym samym Sądem sprawa 441/10, o odszkodowanie i zadośćuczynienie. Dodatkowo mam wielce uprawdopodobnione podejrzenie, że Izba Celna w Białymstoku – jej prawnik i/lub inni załoganci – złamała po wielekroć prawo karne, noszę się z zamiarem doniesienia do Prokuratury, a wcześniej zgłaszałem to Sądowi prowadzącemu postępowanie.

 

Mając tak poważne powody, poprosiłem Dyrektora IC w Białymstoku o spotkanie, które miałoby na celu ugodę (przy czym podejrzenie popełnienia przestępstwa w moim przekonaniu nie podlega ugodzie). Pomijając ton, w jakim ze strony Dyrektora prowadzona była rozmowa, zachował się on w tej rozmowie niepoważnie, a obiektywnie – wbrew interesom Izby Celnej. Dyrektor IC w Białymstoku ma – już chyba – świadomość, że zamierzam publikować wszelkie jego – oraz kierowanego przezeń Urzędu – rozminięcia się z prawem, zdrowym rozsądkiem i z zasadami społecznego współżycia (w kontaktach z obywatelem, na przykład).

 

Z niniejszą prośbą zwracam się jako obywatel i społecznik, nie zmienia to – przynajmniej w tej chwili – moich stosunków prawnych z Izbą Celną (Powód-Pozwany). Jako podatnik i wyborca mam prawo domagać się nie tylko praworządności organów państwowych, ale też ich właściwego stosunku do obywatela zwłaszcza wtedy, kiedy już raz ów obywatel okazał się mieć „sądowo potwierdzoną” rację.

 

Z poważaniem

 

Jan Herman

 

 

 

PS.:

Dołączam dwa dokumenty nieco wyjaśniające w szczegółach istotę mojego nieporozumienia z Izbą Celną w Białymstoku

 

Wyszukiwanie

Kontakty

Pasje-moje

Tematy do dyskusji: GUC, służba celna

Nie znaleziono żadnych komentarzy.